tutaj pytajcie o wszyściutko co Was interesuje. możecie pogadać sobie ze mną, albo z Vanillą, Louisem, Harrym, Becky czy kim tam sobie jeszcze chcecie. postaram się na każde pytanie odpowiedzieć w miarę racjonalnie :)
no dobra, to ja będę pierwsza... podejrzewam, że w opowiadaniu gdzieś pomiędzy wypadkami zapląta się trochę miłości... Vanilla - to chyba wiadome. tylko jest wątpliwość... będzie z Lou, prawda.? :)
masz rację co do wątku miłosnego, rzeczywiście się on pojawi i planuję również, żeby nie dotyczył on tylko Vanilli... ale chcę umieścić tu też parę innych wątków, które - mam nadzieję - też Cię zainteresują :) ach żeś się uczepiła tego Louisa i Vanly :p naprawdę chętnie bym Ci powiedziała z kim ona będzie, ale obawiam się że czytanie, po części straciłoby wtedy swój urok :) w końcu Vanly jest jedną z głównych bohaterów... więc raczej zostanę przy trzymaniu Cię w niepewności :) kocham xoxoxo
parę innych wątków.? eeeeem. przeraża mnie ta wizja. bo ja osobiście wątki miłosne Hazzy omijam szerokim łukiem. jestem na to zbyt zazdrosna, czytanie takich rzeczy może się skończyć demolką pokoju. raz zaczęłam, dziękuję, więcej się za to nie biorę :). także ten... nie to, żeby coś, ale taka już jestem :). więc powiedz chociaż czyje te romanse będą. nie kto z kim, ale chociaż czyje :)
hmm... myślę, że mogę ci zdradzić, że planuję zaplątać gdzieś Nialla... ale od razu mówię, że nie będzie on z Vanillą... reszty sama się dowiesz ;> kocham xoxoxo
Louis: Jesteś szalony i chyba nie muszę ci tego uświadamiać... Moje pytanie jest takie: Kiedy zamierzasz powiedzieć Van wprost, to co do niej czujesz??
Louis: Chyba zapomniałaś dodać przystojny, uroczy, czarujący... A ja coś do niej czuję? Nic mi o tym nie wiadomo... To znaczy, czuję do niej... na pewno nie sympatię. Myślę, że coś w rodzaju... niechęci? Nie wiem jak to nazwać. W każdym bądź razie Spencer jest strasznie irytująca, wredna i jej nie lubię.
no, masz odpowiedź. lou stwierdził, że zadajesz niesamowicie skomplikowane pytania :D jak chcesz to go poproś na gg hahah
Louis: Masz rację z tym na początku. Jesteś. I owszem zapomniałam. Ciekawa jestem również czy ty się domyślasz co ona może czuć do ciebie?? CZy to samo co ty do niej?? PS. Ja zadaję tylko skomplikowane pytania
Dobra dam już Louisowi spokój... Van: Jak chłopcy radzą sobie na wsi. Bez szalonych fanek, fotografów, koncertów?... Taylor: Serio aż tak uwielbiasz Eurobiznes??
Vanilla: Bo ja wiem... Nie mam pojęcia, jak zachowują się w swoim środowisku, ale mogę Ci powiedzieć, że bez nich było o wiele spokojniej. Tych pięciu idiotów przyciąga do siebie problemy jak magnes. Trudno się z nimi nudzić. I nie dostać załamania nerwowego.
Taylor: Co się czepiasz, Zayn przywiózł ze sobą, zaczęliśmy grać i nas wciągnęło... to chyba dobrze, że mam jakieś pożyteczne zajęcie!
szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się tego pytania, ale skoro zobowiązałam się do odpowiedzi na każde wasze pytanie: mam 12 lat :) całuski <13 muminek.
no to znowu ja... xx. na razie mam tylko dwa pytania xx. do Nialla xx. więc... Niallerku, jakim cudem wyssałeś ten tort od środka.? xx. i czemu do cholery nie możesz normalnie porozmawiać z Becky.? xx.
Niall: Wiesz, w kuchni cioci Rosalii jest takie coś, co się do tego wkłada masę i się robi z niej takie fajne różyczki na cieście. Więc wziąłem to, zdjąłem jednego kwiatuszka, wsadziłem tam to coś i już. A potem włożyłem kwiatka z powrotem, żeby się nie skapnęli. Proste, ale efektywne, co nie? Wiesz jakie dobre było to w środku? Tylko mnie nie wydaj przed dziewczynami, bo zginę... Nie wiem. Nie umiem. Nie mam pojęcia, co do niej czuję, więc co miałbym jej powiedzieć?
a czy ja gdzieś byłam? ; o o o o nowy rozdział będzie... zawsze powtarzam, że jak go napiszę C: prawdopodobnie jeszcze w listopadzie. a co do przerw... przepraaaaaaaszam, nic nie poradzę na mojego wrodzonego lenia, no i na szkołę też ; cc
no dobra, to ja będę pierwsza... podejrzewam, że w opowiadaniu gdzieś pomiędzy wypadkami zapląta się trochę miłości... Vanilla - to chyba wiadome. tylko jest wątpliwość... będzie z Lou, prawda.? :)
OdpowiedzUsuńmasz rację co do wątku miłosnego, rzeczywiście się on pojawi i planuję również, żeby nie dotyczył on tylko Vanilli... ale chcę umieścić tu też parę innych wątków, które - mam nadzieję - też Cię zainteresują :)
Usuńach żeś się uczepiła tego Louisa i Vanly :p naprawdę chętnie bym Ci powiedziała z kim ona będzie, ale obawiam się że czytanie, po części straciłoby wtedy swój urok :) w końcu Vanly jest jedną z głównych bohaterów... więc raczej zostanę przy trzymaniu Cię w niepewności :)
kocham xoxoxo
parę innych wątków.? eeeeem. przeraża mnie ta wizja. bo ja osobiście wątki miłosne Hazzy omijam szerokim łukiem. jestem na to zbyt zazdrosna, czytanie takich rzeczy może się skończyć demolką pokoju. raz zaczęłam, dziękuję, więcej się za to nie biorę :). także ten... nie to, żeby coś, ale taka już jestem :). więc powiedz chociaż czyje te romanse będą. nie kto z kim, ale chociaż czyje :)
Usuńhmm... myślę, że mogę ci zdradzić, że planuję zaplątać gdzieś Nialla... ale od razu mówię, że nie będzie on z Vanillą... reszty sama się dowiesz ;>
Usuńkocham xoxoxo
Niall mówisz.. okej, Niall jest słodki w związkach :). a Hazz.? :)
UsuńHazz... co do Hazzy muszę się jeszcze poważnie zastanowić... ale postaram się nie zniechęcić Cię do tego opowiadania :)
Usuńkocham xoxoxo
ojeeeeej, dziękuję za akceptację moich fanaberii :)
OdpowiedzUsuńskąd szablon?
OdpowiedzUsuńzrobiła go moja znajoma. na bloggerze nazywa się Yokita, jej tt @my_carrot :)
Usuńcałuskii <3
muminek.
Louis: Jesteś szalony i chyba nie muszę ci tego uświadamiać... Moje pytanie jest takie: Kiedy zamierzasz powiedzieć Van wprost, to co do niej czujesz??
OdpowiedzUsuńLouis: Chyba zapomniałaś dodać przystojny, uroczy, czarujący...
UsuńA ja coś do niej czuję? Nic mi o tym nie wiadomo... To znaczy, czuję do niej... na pewno nie sympatię. Myślę, że coś w rodzaju... niechęci? Nie wiem jak to nazwać. W każdym bądź razie Spencer jest strasznie irytująca, wredna i jej nie lubię.
no, masz odpowiedź. lou stwierdził, że zadajesz niesamowicie skomplikowane pytania :D jak chcesz to go poproś na gg hahah
Louis: Masz rację z tym na początku. Jesteś. I owszem zapomniałam. Ciekawa jestem również czy ty się domyślasz co ona może czuć do ciebie?? CZy to samo co ty do niej??
OdpowiedzUsuńPS. Ja zadaję tylko skomplikowane pytania
Louis: Pewnie tak. Ona nie lubi mnie, ja jej i wszyscy są szczęśliwi.
UsuńDobra dam już Louisowi spokój...
OdpowiedzUsuńVan: Jak chłopcy radzą sobie na wsi. Bez szalonych fanek, fotografów, koncertów?...
Taylor: Serio aż tak uwielbiasz Eurobiznes??
Vanilla: Bo ja wiem... Nie mam pojęcia, jak zachowują się w swoim środowisku, ale mogę Ci powiedzieć, że bez nich było o wiele spokojniej. Tych pięciu idiotów przyciąga do siebie problemy jak magnes. Trudno się z nimi nudzić. I nie dostać załamania nerwowego.
UsuńTaylor: Co się czepiasz, Zayn przywiózł ze sobą, zaczęliśmy grać i nas wciągnęło... to chyba dobrze, że mam jakieś pożyteczne zajęcie!
Vanilla: No masz rację!
OdpowiedzUsuńTaylor: Spoko... tylko ciekawska jestem
Ja mam pytanie do Ciebie Muminku, a mianowicie: ile masz lat? :)
OdpowiedzUsuńszczerze powiedziawszy nie spodziewałam się tego pytania, ale skoro zobowiązałam się do odpowiedzi na każde wasze pytanie: mam 12 lat :)
Usuńcałuski <13
muminek.
no to znowu ja... xx. na razie mam tylko dwa pytania xx. do Nialla xx. więc...
OdpowiedzUsuńNiallerku, jakim cudem wyssałeś ten tort od środka.? xx.
i czemu do cholery nie możesz normalnie porozmawiać z Becky.? xx.
Niall: Wiesz, w kuchni cioci Rosalii jest takie coś, co się do tego wkłada masę i się robi z niej takie fajne różyczki na cieście. Więc wziąłem to, zdjąłem jednego kwiatuszka, wsadziłem tam to coś i już. A potem włożyłem kwiatka z powrotem, żeby się nie skapnęli. Proste, ale efektywne, co nie? Wiesz jakie dobre było to w środku? Tylko mnie nie wydaj przed dziewczynami, bo zginę...
UsuńNie wiem. Nie umiem. Nie mam pojęcia, co do niej czuję, więc co miałbym jej powiedzieć?
Louis: Jak zareagowałeś na porównanie '' pasujecie do siebie jak kibel i domestos''?
OdpowiedzUsuńDlaczego pocałowałeś Van?
Louis: Moja pierwsza myśl? "Z kim ja się zadaję...".
UsuńUm... Nie wiem. To było działanie pod wpływem impulsu, coś w stylu odpowiedzi na wyzwanie...
Mumineg: ej bez kitu, nie zadawajcie takich trudnych pytań XDD
Kiedy będzie kolejny rozdział?
OdpowiedzUsuńI pytanie do Louisa: Co czujesz do Van?
za chwileczkę x
UsuńLouis: Nie lubię jej. Jest wredna i irytująca... Na siłę udaje wielką twardzielkę, phi...
Kiedy będzie kolejny rozdział??????? I czy już na dobre wróciłaś i nie będziesz robić takich długich przerw???????
OdpowiedzUsuńa czy ja gdzieś byłam? ; o o o o nowy rozdział będzie... zawsze powtarzam, że jak go napiszę C: prawdopodobnie jeszcze w listopadzie. a co do przerw... przepraaaaaaaszam, nic nie poradzę na mojego wrodzonego lenia, no i na szkołę też ; cc
Usuń